Postać Józefa Piłsudskiego utożsamiana jest w zbiorowej pamięci Polaków najczęściej z czynem niepodległościowym, z etosem człowieka podziemnego, więźnia i zesłańca, z ideą walki zbrojnej i Legionami Polskimi, z odzyskaniem tak długo wyczekiwanej wolności i odrodzeniem ojczyzny, a wreszcie ze zwycięstwem nad bolszewikami i ocaleniem Europy przed czerwoną rewolucją. Mówiąc o Piłsudskim, mamy zazwyczaj na myśli człowieka czynu, męża stanu, polityka i wodza, rzadziej natomiast pisarza, choć przecież i w tej roli spełniał się przez całe swoje życie. Dowodem jego twórczych dokonań jest monumentalne dziesięciotomowe wydanie Pism zbiorowych (1937-1938), na które składają się teksty publicystyczne, relacje wspomnieniowe, studia historyczne i wojskowe, mowy, odezwy, rozkazy i korespondencje. Stanowią one wielką syntezę wcielanej w życie idei niepodległościowej, są odzwierciedleniem światopoglądu i systemu wartości Marszałka, jego myśli historiozoficznej i realizowanego przezeń programu społeczno-politycznego, jego osobistych przeżyć i doświadczeń znamiennych dla pokolenia pogrobowców powstania styczniowego, a zarazem nowych żołnierzy Niepodległej.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 368-374. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
- Czyli pani wyszła z tego Królestwa?- Mnie się udało. Tak, mnie to się udało.Żeby przeżyć, trzeba przestrzegać reguł obozowej gry. Nie można dać się uderzyć, bo nie przestaną bić. Trzeba wyglądać w miarę zdrowo - inaczej wezmą na rewir. I przede wszystkim należy wiedzieć, jak rozmawiać z oprawcami. Bo nawet kat ma słabości. A ofiara nie zawsze jest bezbronna.Trafiła do Auschwitz, mając niespełna dziewiętnaście lat. Ponad siedemdziesiąt lat po wojnie zdecydowała się po raz pierwszy opowiedzieć całą swoją historię. Zofia Posmysz mówi o tym, skąd czerpała wewnętrzną siłę, choć była świadkiem niewyobrażalnego. I jak to się stało, że ponownie zaufała życiu. Zofia Posmysz - więźniarka Auschwitz, Ravensbrück i Neustadt-Glewe. Przeżyła eksperymenty medyczne i marsz śmierci. Po wojnie była dziennikarką Polskiego Radia, autorką słuchowiska W Jezioranach. Swoje obozowe doświadczenie zamieniła w literaturę najwyższej próby. Jej szokującą "Pasażerkę" sfilmował Andrzej Munk.
UWAGI:
Bibliografia.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W autobiograficznej opowieści Maria Nurowska, jedna z najbardziej poczytnych polskich pisarek, wraca do domów swojego życia - od utraconego raju ojcowskiej leśniczówki, poprzez tymczasowe przystanie, aż do wymarzonego siedliska w polskich Tatrach. Wizyty w ukochanych miejscach z przeszłości to także spotkania z duchami: barwnymi postaciami z historii rodzinnych, nieżyjącymi już przyjaciółmi, a także pierwowzorami bohaterek jej późniejszych powieści i, co najważniejsze, sobą samą, niestrudzenie poszukującą własnego miejsca na ziemi.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Monografia jest próbą spojrzenia na współczesną literaturę polską przez pryzmat tajnych dokumentów byłej NRD. Zawiera cztery portrety i cztery ekskursy. Po części zestaw omawianych twórców odpowiada portretom pisarzy zawartym w Zniewolonym umyśle Czesława Miłosza. W przypadku Jerzego Andrzejewskiego, Tadeusza Borowskiego i Jerzego Putramenta materiał dokumentacyjny obudowano informacją o samych postaciach, uwzględniając także ich recepcję na emigracji. Czwarty portret poświęcony jest twórczości Stanisława Lema. Wśród tytułów prezentowanych w ekskursach znalazły się: Pasierbowie Jerzego Putramenta, Sennik współczesny Tadeusza Konwickiego, wybór wczesnych opowiadań Marka Hłaski oraz Manipulacja Ireneusza Iredyńskiego.Publikacja w ramach centralnego projektu badawczego IPN "Władze PRL wobec środowisk twórczych, dziennikarskich i naukowych".
UWAGI:
Pracę wykonano w ramach Centralnego Projektu Badawczego IPN "Aparat bezpieczeństwa wobec środowisk twórczych, dziennikarskich i naukowych". Bibliografia [>>] na stronach 231-252. Indeks. Streszczenie w języku angielskim.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Makatka, czyli Rok Matki i Córki, trwa od września do września.A w rodzinnym kalendarzu: czasem słońce, czasem deszcz, pogoda lub niepogoda, radość i rozczarowanie, kłótnie i kompromisy. Ale zawsze panuje miłość.Katarzyna Grochola i Dorota Szelągowska w jedynym w swoim rodzaju dialogu dwóch kobiet w różnych rolach: matki i dziecka, dwóch matek, babci i matki. Dwie generacje, dwa style życia. Łączą je więzy krwi, różnią życiowe doświadczenia, tęsknoty, niepokoje. Wspólnie zarażają pasją życia, przywołują wspomnienia, opowiadają o ważnych dla siebie ludziach, miejscach i wydarzeniach.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Autor najpoczytniejszych książek dla młodych czytelników, ojciec Koziołka Matołka, nie za bardzo lubił dzieci. Swoich nie miał. Twórca przesympatycznych bohaterek, nieprzewidywalnych i niezależnych młodych kobiet, był mizoginem. Zdeklarowany tradycjonalista i konserwatysta przyjaźnił się ze skamandrytami. Kochał życie, nienawidził łzawych tragedii, a "Jontka z Halki powiesiłby z czystym sumieniem". Niektórzy twierdzili, że był "bawidamkiem, kokietującym i mizdrzącym się do czytelników z minoderią salonowej lwicy". Nałkowska nie cierpiała jego nieznośnego sentymentalizmu. W wydanej w 1953 roku Literaturze międzywojennej pisano, że Makuszyński nie gardzi "tanimi chwytami, schlebiającymi typowym gustom drobnomieszczańskim". II Rzeczpospolita w jego powieściach była szczęśliwym krajem dobrych ludzi. Komunistyczni decydenci zarzucali mu, że nie widział kontrastów i walki proletariatu z krwiożerczym kapitałem. Ale nie mieli racji. Zachowując humor, ironię, zachwyt światem i wiarę w ludzką dobroć, Makuszyński opisywał Polskę bez retuszu. Bieda, a wręcz skrajne ubóstwo, często boleśnie doświadczały jego powieściowych bohaterów. Autor znał je z własnego doświadczenia. Rodzinie wcześnie pozbawionej ojca wcale się nie przelewało i wczesne lata Kornela należały do zdecydowanie chudych. Jako bystry obserwator dostrzegał też, z jakimi trudnościami borykał się młody kraj. Sam Makuszyński przeżywał wtedy swój najlepszy okres. Każda jego książka miała po trzy, cztery wydania - a niektóre nawet dziesięć. Jednak po latach prosperity los znowu się odwrócił. W czasie okupacji pisarz ledwo wiązał koniec z końcem, a po wojnie, nie godząc się na kompromisy, został reliktem minionej epoki. W 1951 roku jego powieści znalazły się na liście książek "ideologicznie szkodliwych".
UWAGI:
Bibliografia strony 279-[286]. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni